W dniu 16 września 2018 r. we wsi Jaworówka k. Białegostoku odbyły się uroczystości w 155. rocznicę pacyfikacji, przeprowadzonej na rozkaz carskiego gubernatora Mikołaja Murawiewa w odwecie za współpracę mieszkańców wsi z powstańcami styczniowymi. Obecni na uroczystości mieszkańcy wsi oraz zaproszeni goście uczestniczyli we mszy świętej, tradycyjnie odprawianej w połowie września w intencji ofiar. W uroczystości uczestniczyły miejscowe władze w wójtem gminy Dobrzyniewo na czele, członkowie Związku Sybiraków z Białegostoku z pocztem sztandarowym. Obecny był także historyk z Uniwersytetu w Białymstoku dr. hab. Józef Maroszek, uznany badacz dziejów Podlasia, który przeczytał fragmenty swojej najnowszej książki o dziejach parafii w Dobrzyniewie, kórej znaczące fragmenty poświęcone są historii Jaworówki. Oddział Instytutu Pamięci Narodowej w Białymstoku reprezentował Krzysztof Jodczyk z Oddziałowego Biura Edukacji Narodowej. Po mszy świętej przy pomniku upamiętniającym pacyfikację złożono kwiaty.
Historię tragedii mieszkańców Jaworówki opisał Henryk Zdanowicz w artykule pt. „Represje rosyjskie wobec ludności Choroszczy i okolic w latach 1863–1865”, który można przeczytać na stronie internetowej: http://pamiec.org.pl/represje-rosyjskie-wobec-ludnosci-choroszczy-i-okolic-w-latach-1863-1865/#
Przypomina też o niej wyryty na pomniku w Jaworówce cytat z depeszy wysłanej 17 sierpnia 1863 r. do naczelnika wojennego Powiatu Białostockiego płk. Mikołaja Manteuffel-Szoege przez gen. Mikołaja Murawiewa zwanego „Wieszatielem”, który nakazał: „Wieś Jaworówkę, o 12 wiorst od Białegostoku spalić, miejsce gdzie była zaorać, a mieszkańców wywieźć do Białegostoku aż do dalszego rozporządzenia”. Tak też się stało: wieś starto z powierzchni ziemi, a mieszkańców zesłano wkrótce aż do Turkiestanu, gdzie założyli drugą Jaworówkę. Na miejscu wywiezionych osadzono wkrótce chłopów z głębi Rosji, którzy jednak - nie potrafiąc gospodarować - po pewnym czasie uciekli.