Nawigacja

Aktualności

Prelekcja o Sybirze podczas promocji książki „Spódniczka ze starej podszewki” Urszuli Ziober - Białystok, 18 września 2017

  • Prelekcja o Sybirze podczas promocji książki „Spódniczka ze starej podszewki” Urszuli Ziober
    Prelekcja o Sybirze podczas promocji książki „Spódniczka ze starej podszewki” Urszuli Ziober
  • Prelekcja o Sybirze podczas promocji książki „Spódniczka ze starej podszewki” Urszuli Ziober
    Prelekcja o Sybirze podczas promocji książki „Spódniczka ze starej podszewki” Urszuli Ziober
  • Prelekcja o Sybirze podczas promocji książki „Spódniczka ze starej podszewki” Urszuli Ziober
    Prelekcja o Sybirze podczas promocji książki „Spódniczka ze starej podszewki” Urszuli Ziober
  • Plakat wydarzenia
    Plakat wydarzenia

Podczas promocji książki „Spódniczka ze starej podszewki” Urszuli Ziober, która odbyła się 18 września 2017 r. w Książnicy Podlaskiej im. Łukasza Górnickiego w Białymstoku prelekcję o deportacjach obywateli polskich w głąb ZSRS wygłosiła Magdalena Dzienis-Todorczuk z Oddziałowego Biura Edukacji Narodowej IPN w Białymstoku.

Książka „Spódniczka ze starej podszewki” jest zapisem wspomnień babci Autorki - Janiny Janowicz, Sybiraczki.

„Wszystko zaczęło się jeszcze w 2008 roku, kiedy postanowiłam spisać wojenne wspomnienia mojej Babci Janiny Janowicz. Początkowo miało się to ograniczyć do stworzenia bardzo prywatnej pamiątki rodzinnej. Z czasem jednak historia bardzo się rozrosła. (...) Przełomowym momentem okazał się kwiecień 2010 roku, kiedy pojechałam do Katynia, zapalić znicz pod tablicą z nazwiskiem mojego pradziadka: kapitana Juliana Nietupskiego. Zupełnie nieświadomie stałam się sama częścią tej historii. Bo kiedy tak stałam wśród grobów, nadeszła wiadomość o katastrofie samolotu prezydenckiego w Smoleńsku. Pamiętam słowa starszej kobiety, z którą jechałam pociągiem w drodze powrotnej do Polski: „Widzi pani, znowu ktoś ukradł nasz czas na żałobę i pamięć”. Nie było w tych słowach złości ani nawet skargi. Po prostu smutek i bezsilność. I wtedy zrozumiałam, że tym ludziom należy się nie tylko szacunek, ale i pomoc. Że potrzebują kogoś kto da im wreszcie głos. Dlatego właśnie postanowiłam opowiedzieć historię sprzed ponad siedemdziesięciu lat na nowo, głosem mojego pokolenia - pisząc bloga”.

Współorganizatorzy: Wspólnota Wnuków Sybiraków w Białymstoku, IPN oddział Białystok.

Foto.: Książnica Podlaska

do góry