22 kwietnia 2017 r., podczas VI. Międzynarodowych Targów Książki w Białymstoku, odbyła się debata o polityce historycznej z udziałem prof. Jana Żaryna (senatora RP, byłego dyrektora Biura Edukacji Publicznej IPN, autora wydanej właśnie książki „Polska pamięć. O historii i polityce historycznej”), Bohdana Paszkowskiego (wojewody podlaskiego) oraz dr. Waldemara Wilczewskiego (naczelnika Oddziałowego Biura Edukacji Narodowej IPN w Białymstoku). Debatę prowadził gdański historyk Adam Chmielecki.
Zdaniem prof. Jana Żaryna, jedną z najistostniejszych postaw Polaków walczących o odzyskanie niepodległości była współpraca z wrogiem: specyficznie pojmowana kolaboracja z zaborcami, mająca na celu osiagnięcie maksymalnych korzyści dla kraju, a następnie zerwanie z nimi w dogodnej chwili. Drugim elementem wpływającym na postawy Polaków u progu niepodległości stała się powszechność obywatelskości. Jako przykład takiej postawy prof. Żaryn podał decyzję mieszkańców Sejneńszczyzny, oddolnie podjętą w sierpniu 1919 r., o zorganizowaniu powstania antylitewskiego. Wojewoda Bohdan Paszkowski, przytaczając własne wspomnienia z lat osiemdziesiątych mówił, że ludzie angażujący się wówczas w działalność opozycyjną, wzorowali się na postaciach Józefa Piłsudskiego czy Romana Dmowskiego. Z kolei dr Waldemar Wilczewski zwracał uwagę na to, że nawet mitologizowanie postaw naszych bohaterów narodowych ma wpływ mobilizujący na społeczeństwo, uczy niezłomnej wiary w zwycięstwo, że - jak stwierdził: „Pokazuje, że Polacy nie potrzebowali żadnych zewnętrznych struktur, by osiągać własne cele". Zdaniem panelisty: „Wrogowie Polski powinni nauczyć się od nas tego, że nawet pokonani, zawsze będziemy walczyć o swoją niepodległość aż do zwycięstwa".
W drugiej części panelu dyskutowano o różnicach między pojęciami „Żołnierzy Wyklętych” i „Żołnierzy Niezłomnych”. Według prof. Żaryna, w historii Polski było wiele pokoleń „niezłomnych”, ale tylko jedno pokolenie żołnierzy powojennego podziemia niepodległościowego, które było w takim stopniu „wyklęte”, że nawet część obozu „solidarnościowego” po 1989 r. - zdradzając własne życiorysy - nie pomogła w przywracaniu pamięci o nich. Bohdan Paszkowski - mówiąc z kolei o środowisku akowskim - zwrócił uwagę, że duża część elit poakowskich i emigracyjnych także zatraciła własne ideały, podejmując współpracę z państwem komunistycznym. Dr Wilczewski, przytaczając przykłady z pracy historyków IPN w terenie zauważył, że propaganda komunistyczna jest do dziś silnie zakorzeniona, szczególnie w świadomości mieszkańców prowincji.